Basię i Krzyśka możecie kojarzyć z teledysku ślubnego, dla przypomnienia kliknijcie ten
link. Natomiast teraz zapraszam Was na
reportaż ślubny, pełen dobrej zabawy i romantycznych chwil. Na uwagę zasługuje plener zdjęciowy, pomimo ogromnego tłoku udało nam się znaleźć kilka fajnych zakątków. Często jako
fotograf ślubny muszę sobie radzić w dość obleganych miejscach, ale wspólnie z Basią i Krzyśkiem daliśmy radę, a efekt musicie zobaczyć sami.